Kosmetyki do włosów niskoporowatych

Tak zwane włosy niskoporowate to marzenie wielu osób, ponieważ ten typ uważany jest za najzdrowszy. A jednak i one mają swoje ciemne strony, ponieważ próby ich stylizowania są często skazane na niepowodzenie, a pielęgnacja wymaga odrobiny wiedzy i cierpliwości.

Z drugiej jednak strony włosy, które z natury są miękkie, błyszczące i gładkie zazwyczaj nie potrzebują silnego ujarzmiania, ponieważ same w sobie układają się świetnie (o ile nie planujesz wyszukanych fryzur). Aby jednak utrzymać taki stan rzeczy, musisz o nie odpowiednio zadbać, ponieważ granica między niskoporami a średnioporami jest cienka jak włos.

Co to są włosy niskoporowate?

Zanim przejdziemy do produktów, najpierw kilka słów o samych włosach niskooporowych – czym one właściwe są? Najprościej rzecz ujmując, włosy niskoporowate mają szczelnie ułożone łuski, co oznacza, że wyglądają zdrowo, ale jednocześnie z trudem przyjmują składniki odżywcze z produktów kosmetycznych, a ich stylizacja może trwać całą wieczność.

Dlatego tak ważny jest właściwy dobór kosmetyków stworzonych właśnie do tego rodzaju włosa, które współpracują z ich specyficzną strukturą. Produkty do włosów niskoporowatych to jak strzał w dziesiątkę na tarczy strzelniczej, ponieważ zawierają lekkie formuły, które nie obciążają, ale podkreślą ich naturalną aurę blasku i miękkości.

Jak zatem dbać o takie włosy i jakie produkty kosmetyczne do nich stosować? 

Czego warto szukać w kosmetykach do włosów niskoporowatych?

Każde włosy mają swoje własne, unikalne potrzeby – a w przypadku włosów niskoporowatych kluczem do sukcesu są proteiny. Ale dlaczego to właśnie proteiny są ich najlepszym przyjacielem? Ponieważ pierwsza zasada pielęgnacji takich włosów mówi, że ważna jest lekkość i odpowiednie nawilżenie, a proteiny potrafią to idealnie zrównoważyć. 

Włosy niskoporowate nie lubią, kiedy się je obciąża – dlatego dobór kosmetyków jest tutaj kluczowy. Kosmetyki do niskoporów powinny działać delikatnie, nie zakłócając naturalnej struktury włosa, ale jednocześnie zapewniając blask i elastyczność, o czym warto pamiętać przy każdej pielęgnacyjnej rutynie. 

Poza proteinami, warto szukać w składzie także pantenolu, który doskonale nawilża i regeneruje włosy. Lekkość jest kluczowa, dlatego sprawdzą się też lekkie olejki, takie jak olej z pestek winogron czy olej arganowy.

Pamiętaj jednak o zasadzie lekkości, bo za dużo olejków może wywołać niepożądany efekt w postaci „tłustości”. Zbyt ciężkie kosmetyki mogą także doprowadzić do utraty naturalnego blasku, a tego przecież chcemy uniknąć, oraz spowodować oklapnięcie włosów u nasady.

I na koniec kwestia termoochrony – jako że włosy niskoporowate często schną znacznie dłużej, zadbaj o ich zabezpieczenie przed gorącym powietrzem suszarki. Dobrym pomysłem jest pozostawienie ich do samoistnego wyschnięcia, ale gdy trwa to bardzo długo, postaw na zimniejszy strumień powietrza. W razie możliwości zrezygnuj też z prostowania na prostownicy, bo takie traktowanie może zaowocować narastaniem problemów z pielęgnacją niskoporów.